Planów miałam mnóstwo, ale jak zawsze życie je ciągle weryfikuje.
Miały być kolejne zawieszki wykonane różnymi ściegami, ale oczy domagają się wypoczynku.
Dlatego zamiast świątecznych kartek i dekoracji mam w domu wielki bałagan. Nie mogąc haftować ani tym bardziej bawić się koralikami zabrałam się za "sprzątanie" moich przydasiów. Z wielkim żalem rozstałam się już z większością zabytkowych mulin, zostawiłam DMC, Anchor i MEZ. Dzięki temu mam pieniądze na uzupełnienie kolekcji. Rozstaję się także z polskimi gazetami hafciarskimi, ale w to miejsce przybywają gazety zagraniczne. Zaczęłam również porządkować pawlacze i szafy zapchane tkaninami. Jak to przy porządkach bywa, najpierw jest potworny bałagan, a potem wszystkiego nie można upchać z powrotem.
Musiałam się poużalać, ale już wracam do tematu :)
W związku z Warsztatami Twórczo Zakręconymi przygotowałam mały, ale bogaty wzornik needlepointowych ściegów - doliczyłam się 15, ale mogłam się pomylić. Oprawa tymczasowa, bo nie znalazłam szybko innej. Poza tym kolejne ściegi miały być z obu boków i całość w kształcie kwadratu. Nie udało się .....
Haftowałam kordonkami nr 5 firmy Anchor i złotą nitką Guttermanna, dodałam też kilka koralików TOHO Round 11 Permanent Finish - Galvanized Starlight.
W centrum Amadeus Stitchn na pewno zaproponuję tę gwiazdę na świąteczne dekoracje,
Kiedyś jeszcze wrócę do poszczególnych ściegów, a dziś jeszcze tylko zaproszenie do Ustronia - są jeszcze wolne miejsca na ponad 100 warsztatach. Zamawiać można na stronie Twórczo Zakręceni.
Pozdrawiam serdecznie i życzę przyjemnego weekendu