Witam wiosennie !!!
Po ukończeniu
makatki z różami miałam pokazać, jak tkałam. Minęło "trochę" czasu, ale wreszcie spełniam obietnicę.
Moja przygoda z tkaniem igłą smyrneńską zaczęła się bardzo, bardzo dawno - byłam młodsza o 35 kg i o jeszcze więcej lat.
Moja Ciocia przewiozła mi zestaw - kanwa z malowanym wzorerm, pocięta wełna, igła do tkania oraz instrukcja - z Niemiec. Potem były kolejne zestawy; tutaj można zobaczyć, te które powstały w Polsce:
http://www.ipernity.com/doc/terenia/album/291158
Były jeszcze inne, ale wykonywane w domu ciotki i brak foto-dokumentacji.
Nauczyłam się z obrazkowej instrukcji i tylko z taką "wiedzą" mogę się podzielić.
Po latach znalazłam kanwy do tkania, ciętą wełnę w największym "sklepie", tym na A.
Pokaże kilka z posiadanych:
Węzeł, którym tkałam moje prace pokażę krok po kroku, a na koniec pokażę instrukcję obrazkową
znalezioną na stronie
https://www.woolneedlework.com/latch_hook/how_to_latch_hook_instructions.htm
Ps. Ja pokazałam węzeł wiązany jedną nitką, normalnie wiąże się węzeł z dwóch nitek, żeby zapełnić dokładnie duże oczka w kanwie.
Nie mogłam znaleźć specjalnej grubej tkaniny do tkania, z której dawniej korzystałam i na której utkana jest moja makatka z różami. Możliwe, że została zastąpiona różnymi kanwami pokazanymi wyżej.
Mam nadzieję, że niedługo pokażę inny węzeł wykorzystywany do tkania na kanwach pokazanych na zdjęciach 1, 2 i 4. Trudno na nich tka się pokazany najprostszy węzeł.
Ps. W grupie na FB zaczęłam wystawiać pocięte wełny ( których mam baaaaaaaardzo dużo) oraz kanwy do tkania lub haftowania wełną.
Zapraszam serdecznie!!! Będzie znacznie więcej wełny, tylko zdjęć nie mam kiedy zrobić.
Dziękuję za odwiedziny, miłe słowa i pozdrawiam wiosennie.